Witajcie!
W związku z tym, że Boże Narodzenie zbliża się już bardzo
dużymi krokami przygotowałam dwa świąteczne (chociaż właściwie lepszym określeniem
byłoby: mikołajowe) pejnty.
Postanowiłam także przeszukać Internet i poniższy obrazek chyba
najbardziej przypadł mi do gustu (jest też najmniej zboczony…).
Ale zaraz! Przecież święta bez Lokiego, to jak święta bez
choinki! Ja nie wyobrażam sobie świętowania bez drzewka, tak więc wyżej
wymieniony pojawić się musi.
A tak à propos choinki…
Na koniec wypadałoby złożyć życzenia.
No to życzę wszystkim odwiedzającym tego bloga świąt spędzonych w gronie
tych, których kochacie, dużo spokoju, radości, uśmiechów na co dzień,
spełnienia wszystkich, nawet tych najbardziej szalonych marzeń oraz po prostu:
***
A za tydzień…
Primaballeriny!