piątek, 16 stycznia 2015

You've never made me cupcakes, Michael... How dare you?...

Witam Was!

Już zapowiadam, że dzisiejszy post będzie króciutki, a pojawia się dziś, ponieważ jutro prawdopodobnie nie miałabym dla niego czasu.
Jest to wytwór baaardzo dużej wyobraźni Derry i jest to ekstra dodatek do postu z zeszłego tygodnia.

Jak już wspominałam tydzień temu babeczki pochodzą stąd, zaś "Sometimes when we touch" jest tutaj (dokładnie 1:23)
Nie pytajcie mnie o TO, jak już to twórczynię – ja nie mam z tym nic wspólnego… I, żeby nie było: my ich (wbrew pozorom) NIE shipujemy. Naprawdę.

Do zobaczenia za tydzień!
***
A za tydzień...

Z serii „Nudziło mi się”
RDJ, Tom & Hugh Jackman na pegalamorożcu vs. James & Michael na smoku

sobota, 10 stycznia 2015

„Dlaczego ja?”, „Trudne sprawy” i „Pamiętniki z wakacji” - McFassy version

Witajcie!

Czy oglądacie czasami seriale zwane paradokumentalnymi, np.: Dlaczego ja?, Trudne sprawy itp.? Myślę, że każdy – nawet ten, kto tego nie ogląda – wie o co chodzi. Przedstawione tam historie rzekomo są prawdziwe, ale czy ktoś w to wierzy?...
W naszej wersji natomiast są wzięte z prawdziwego życia sytuacje. Twórcą jest – jakżeby inaczej – Derry. Oto i one.



Jakby ktoś nie ogarniał, to zapraszam tutaj (przewińcie do 0:34)

Dzisiaj sypnęłam pejntami niczym z Rogu Obfitości, jednak nie znaczy to, że przez najbliższy miesiąc nic się nie pojawi. Zapraszam za tydzień po kolejną dawkę odrobiny wariactwa.

Życzę odpoczynku przez resztę weekendu i owocnego następnego tygodnia J

Do zobaczenia!
***
A za tydzień…

You’ve never made me cupcakes, Michael. How dare you?...

poniedziałek, 5 stycznia 2015

Primabaleriny

Ahoj!

Wybaczcie, że nic nie pojawiło się tydzień temu, ale byłam tak zajęta Świętami, rodzinnymi spotkaniami, objadaniem się, że nie miałam jak wstawić posta. Dzisiaj za to pojawią się dwa.

Oto owoce baaardzo dużej wyobraźni autorki (czyli mojej). Mam zaszczyt przedstawić primabaleriny!



Zbytniego talentu to ja nie mam, wiem... A jeśli chodzi o pomysł, to wziął on się… Hmm. Właściwie sama nie wiem skąd się wziął (tradycyjnie z resztą), ważne, że się pojawił ;)

Mam nadzieję, że kolejny post pojawi się planowo, w następną sobotę.

Do zobaczenia!

***

A za tydzień…

Dlaczego ja?, Trudne sprawy, Pamiętniki z wakacji  i McFassy…